Szukaj na blogu

22 stycznia 2013

Prorocze machanie... flagą

Pewnego pięknego dnia na pewnym pięknym przeglądzie muzyki chrześcijańskiej byłem świadkiem pewnego pięknego zjawiska... machania flagami podczas jednego z koncertów. Było to zjawisko ciekawe i cokolwiek egzotyczne...

Od tamtej pory minęło jakieś 10 lat(?) i zjawisko machania flagami stało się coraz popularniejsze...

Machanie flagami ma swój początek w objawieniach tzw. proroków Nowej Reformacji Apostolskiej (o którym była już mowa) i nosi nazwę DOMINIONIZM. 

Dominionizm głosi o wielkim, globalnym przebudzeniu oraz polityczno-religijnym panowaniu "proroczego" kościoła na ziemi. Jego przywódcami obwołali się oczywiście prorocy Nowej Reformacji Apostolskiej.

O praktyce "proroczego machania" :-) nie wspomina w żadnym miejscu Biblia, ani Pisma Ojców Kościoła, ani Reformatorzy, ani nawet żaden Papież... choć w Kościele Katolickim macha się kadzidłem (lecz tylko w charakterze symbolu).

I choć propagatorzy "machania" głoszą, że "to działa", że kolor flagi ma moc, bo np. czerwony - to symbol krwi Jezusa, a machaniem skutecznie zaprowadzają "boży porządek" w świecie duchowym, to jednak, jeżeli zastanowisz się nad tym spokojnie, stwierdzisz, że jest to nic innego, jak to, co robią rożnej maści magowie... opakowana w kościelną terminologię wiara w sprawczą moc symbolu, przedmiotu i czynności magicznych.