Autor: Dawid Wilkerson. (fragmenty)
Nie można kłaść mocy ani darów Ducha Świętego, ani absolutnie niczego ponad Jezusa. Każda nauka która wywyższa choćby nawet Ducha Świętego ponad Jezusa zawsze stanie się fundamentem błędu i fanatyzmu. Wydaje mi się że istnieje wielkie niebezpieczeństwo stracenia z oczu tego iż Jezus jest ''wszystkim we wszystkim''. Dzieło Golgoty musi pozostać w centrum naszej uwagi, gdyż Duch Święty nigdy nie odwróci naszego wzroku od Chrystusa na siebie, ale racze objawi Go w pełniejszy sposób. Jesteśmy w niebezpieczeństwie zlekceważenia Jezusa, poprzez wywyższanie Ducha Świętego i Jego darów możemy ''zgubić Go w świątyni''. Jezus musi być centrum wszystkiego.
Pokażę wam trzy sposoby, przez które czynimy Chrystusa obcym pośród nas!
CZYNIMY JEZUSA OBCYM POPRZEZ WYWYŻSZANIE DUCHA ŚWIĘTEGO
Chrystus i tylko Chrystus musi być centralnym punktem życia i chwały!On jest Głową ciała, to znaczy Kościoła. On jest początkiem pierworodnym z umarłych, aby we wszystkim był pierwszy, ponieważ upodobał sobie Bóg żeby w nim zamieszkała cała pełnia boskości i żeby wszystko co jest na ziemi i na niebie, pojednało się z nim dzięki przywróceniu pokoju przez krew krzyża jego. (Kol 1:18-20).
CZYNIMY JEZUSA OBCYM, POPRZEZ UWIELBIANIE GO ZAMIAST MODLENIA SIĘ DO NIEGO
Uwielbiamy Chrystusa do którego się nie modlimy, staliśmy się ludźmi uwielbiającymi zamiast modlącymi się. Dla większości chrześcijan ''komora modlitwy'' stała się reliktem przeszłości. ''Po co prosić Boga o to co już obiecał? Uchwyć się tylko obietnic i żądaj ich spełnienia.'' My już nie pragniemy Chrystusa, ale tego co On może dla nas uczynić. Chcemy tylko ucieczki od bólu i cierpienia, chcemy aby nasze problemy zniknęły. Jesteśmy tak bardzo zaabsorbowani ucieczką od bólu że gubimy prawdziwe znaczenie krzyża. Zaczynamy unikać krzyża i związanych z nim kosztów, nie chcemy getsemane i nocy w agoni! My nawet nie znamy tego cierpiącego, krwawiącego i wskrzeszonego Chrystusa! Chcemy tylko Jego uzdrawiającej mocy, Jego obietnic, powodzenia i Jego ochrony. Chcemy więcej ziemkich dóbr i Jego błogosławieństwa, ale nie chcemy Jego samego. Kiedyś kościół wyznawał swoje grzechy, a teraz wyznaje swoje prawa. Ilu ludzi służyło by Mu gdyby On nie ofiarował nam nic ponad siebie samego?
CZYNIMY JEZUSA OBCYM, GDY SZUKAMY JEGO MOCY ZAMIAST JEGO ŚWIĘTOŚCI I SPRAWIEDLIWOŚCI
Pewien wykładowca Zielonoświątkowej Ligi Modlitwy wyłożył przed zgromadzeniem kwestię mocy oraz świętości i powiedział: ''Ci którzy chcą mocy, niech stana po prawej stronie, a ci którzy chcą świętości po lewej.'' Zgromadzenie ustawiło się w stosunki 10:1 po stronie mocy. W Dziejach Apostolskich zesłanie Ducha Świętego utożsamia się z czystością a nie z mocą.
W Jerozolimie Piotr powiedział przed apostołami co Bóg uczynił domowi Korneliusza.
"Bóg który zna serca, przyznał się do nich dając im Ducha Świętego jak i nam, i nie uczynił żadnej różnicy między nami a nimi, oczyściwszy przez wiarę ich serca."(Dz.Ap.15:8-9)
> pobierz pełny artykuł w formacie pdf
