Szukaj na blogu

18 marca 2013

Polska dla Jezusa... i proroctwo smoleńskie

Bogdan Olechnowicz - były pastor Kościoła Zielonoświątkowego, a obecnie (od roku 2002) pastor Chrześcijańskiej Wspólnoty "Górna Izba" (Kościół Boży w Chrystusie) w Gorzowie Wielkopolskim. To jeden z czołowych liderów ruchu Polska dla Jezusa, klasyczny przykład trzeciofalowego apostoła, proroka i lidera (jako człowiek jest szczery i gorliwy, lecz jako pastor mówi różne "dziwne" rzeczy). Choć sprawa jego "proroctwa smoleńskiego" przysporzyła mu wątpliwej sławy, doskonale pokazuje jak działa proroctwo w ruchu PDL. Ale po kolei...

18 września 2010 roku podczas Konferencji Krajowej Ruchu Polska dla Jezusa (na której mówcami byli również: 
  • Jerzy i Małgorzata Rycharscy, 
  • Andrzej Nędzusiak, 
  • Wiesław Ziemba, 
  • Alina i Henryk Wieja) 
Bogdan Olechnowicz mówił: 
„Bóg dał naszemu narodowi, nie boję się tego powiedzieć, przywódców o sercu Dawida (mowa o politykach z PO). To nie jest deklaracja polityczna, to jest deklaracja duchowa. Kiedy Dawid został królem, bo Bóg tak chciał, to nie była polityka, to było Królestwo Boże, które przychodzi. Bóg dał temu narodowi przywódców o sercu Dawida. I Kościół, najlepszą rzecz, jaką może zrobić, to ich błogosławić. Nie wszystko musimy rozumieć i nie wszystko musimy wiedzieć, nie wszystkiego musimy być świadkami. Troszkę czasami trzeba zaufać temu, co Bóg wkłada w wasze serca. Zaufajcie nam. Jedyna rzecz, którą mamy zrobić w tym okresie, to modlić się i błogosławić”.

Kluczowym elementem wystąpienia była katastrofa smoleńska. „10 kwietnia Bóg dał nam nowe serce, dał nowe serce temu krajowi. 10 kwietnia urodził się nowy naród. Stare serce Polski zostało uśmiercone”, głosi Bogdan Olechnowicz.

Otóż „nowe serce narodu, któremu honory oddawać będą światowi przywódcy” - to obecny prezydent Bronisław Komorowski. To nowe serce zostało Polsce dane – „jako dar z nieba”. „Myśmy na nie nie zasłużyli. Myśmy go nie wypracowali, ale On nam je dał. To nowe polskie serce, które wierzę, że się przyjmie”, mówił Olechnowicz o nowych władcach Polski, których Bóg dał nam "z łaski".

W innym miejscu zaś uzupełnia: „10 kwietnia Bóg dokonał sądu. I tu chcę powiedzieć bardzo wyraźnie: w pierwszym rzędzie ten sąd dotyczył zwierzchności, która jest nad tym krajem”... Wraz ze śmiercią prezydenta Kaczyńskiego umarło wg. Olechnowicza "stare serce" narodu... 

Olechnowicz ciągnął dalej i głosił, że wraz z odejściem poprzedniego rządu (PiS) zakończyły się czasy domu Saula i nastały w Polsce rządy domu Dawidowego (PO), których uosobieniem jest obecny premier Donald Tusk.

W sprawie wulkanu i pogrzebu prezydenta Kaczyńskiego mówił: „I wiecie o tym, że ten wulkan był bezpośrednią przyczyną, dla której te uroczystości pogrzebowe na Wawelu, które się odbyły, bo miały się odbyć, były zakłócone przez ten fakt, że nie przyjechali możni tego świata, którzy, jak Bóg mi powiedział, nie mogą złożyć tego pokłonu staremu sercu Polski...”.

W sprawie jego pochówku na Wawelu kontynuował: "Pan Bóg... powiedział do mnie tak: To jest (Wawel) najwłaściwsze miejsce dla tego serca, dlatego że stare polskie serce, które symbolizował w pewnym sensie Lech Kaczyński, musi być pochowane tam, gdzie jest jego historia. Jakbyście chcieli zrobić test prawdomówności tego, co mówię, to wejdźcie i wpiszcie sobie w Google «serce Polski», a wyskoczy wam Wawel!"

> Całe kazanie Olechnowicza w pdf

> Pozostałe kazania wspomnianej konferencji PDJ 2010

Jak widzimy pan Olechnowicz ma prawdziwy hot line z Panem Bogiem... tylko pozazdrościć... mam nadzieję, że liderzy ruchu Polska Dla Jezusa bardziej zaczną czerpać ze Słowa Bożego niż... jak odwołuje się Olechnowicz, snując swoją wizję „starego” i „nowego” serca Polski, z serialu Agnieszki Holland pt. Ekipa, którego obejrzenie stało się jak twierdzi, prorockim sygnałem, który uświadomił jemu i jego przyjaciołom to, że Bóg ma szczególną misję dla Polski!