Szukaj na blogu

31 marca 2014

Jaki żal za grzechy?


Kiedy upadasz budzi się żal... żal z powodu popełnionego grzechu...

W teologii katolickiej odnajdujemy pojęcie tzw. prawdziwego (właściwego) żalu za grzechy, w którym człowiek, który uznaje swoją winę i grzech, zwraca się ku Bogu i Jego wielkiej łasce. 

Psalmista Dawid w psalmie 51 mówi: Zgrzeszyłem wobec Pana


Jest też inny żal, żal niewłaściwy, w którym człowiek nie potrafi (nie chce? nie jest w stanie?) oderwać się od swojego upadku, lecz nieustannie skupia się na nim i dręczy. Przykładem niewłaściwego żalu za grzech jest Judasz, który rzekł: Zgrzeszyłem wydając krew niewinną. Jego wyznanie nie kieruje się ku Bogu i Jego łasce, lecz stale zwraca się ku sobie samemu (to JA zgrzeszyłem, to JA upadłem, to JA nie dałem rady). 

We właściwym żalu człowiek zdaje sobie sprawę, że nie może (nie jest w stanie) sam siebie ani właściwie ukarać (odpokutować) za popełnione zło, ani nie może w satysfakcjonujący Boga sposób naprawić (odkupić) popełnionego grzechu. Dlatego zwraca się w swej niemocy do jedynego prawdziwego odkupiciela - Jezusa Chrystusa. 

W żalu Judasza człowiecza pycha pomija Boga, Jego dar i ofiarę w Jezusie i sama sobie próbuje wymierzyć karę (zadośćuczynienie). W tym przypadku było to samobójstwo... 

"W niezdrowym poczuciu winy 
miotamy się pomiędzy 
uczuciem pychy, 
a pogardą do siebie..."